niedziela, 2 lutego 2020

💋 ,,JAK NA JEDNYM ROZUMIE, TAM NA DRUGIM'' - CZ. 7 || WERSJA WALENTYNKOWA 💋

Ooo... A kto to tu zajrzał ?! Tak, to Ty, maluszku. Dzisiaj chciałabym Ci w końcu zaprezentować siódmą część z tego właśnie opowiadania, o którym jest rozgłos oraz przezywki i różne hejty. No więc. To nie będzie zwykłe opowiadanie. także zaczynam.

,,Jak na jednym rozumie, tam na drugim...'' cz. 7

Dzisiaj idąc do kawiarni, spotkałam Anę, która się gdzieś spieszyła. Podbiegłam do niej i się jej zapytałam, o co chodzi.

Vana: Hej, Ana. Gdzie się tak spieszysz ??
Ana: No hej Vana. Em.. Nie muszę się z tego tłumaczyć.
Vana: Ale jesteśmy przyjaciółkami !!!
Ana: No ale...
Vana: Gadaj !!!
Ana: Ku*wa, idę zrobić prezent Olivii !!!
Vana: To było od razu, a nie.
Ana: Nie chciałam !!!
Vana: Cicho bądź i zejdź mi z oczu.

Pogniewałam się na Anę. Wkurzyła mnie. Trzeba czasem. No dobra. Przejdźmy dalej. Poszłam do kawiarni i kupiłam se kawę. (W końcu skończyłam 18 lat,) Dobra, minęło jakieś pół godziny, a tu nagle, przyszedł Yaoi i zaczął mnie wypytywać o wszystko.

Yaoi: Hej piękna, co tam ??
Vana: Co Cię to interesuje, zdradzasz mnie z Querts ?! To prawda, że jesteś gejem ?!
Yaoi: Ku*wa, Vanessa kto Ci takich głupot nagadał !!!
Vana: Patrz !!! Piszą o nas w sieci !!!
Yaoi: To dorwę te ku*wy.
Vana: Taaa... Mhm.. I co ?! Mam Ci wierzyć ?!

Potem gdy zaczęłam się jeszcze bardziej denerwować, to Yaoi mnie pocałował a po chwilii powiedział to:

Yaoi: Kocham Ciebie i tylko Ciebie okej ?!

Nie mogłam uwierzyć. Yaoi nie był i nie jest gejem... Po ch*ja ja wierzyłam w takie plotki ?!

Vana: N-na-naprawdę ?!
Yaoi: A wyglądam jakbym kłamał ?!
Vana: No... Nie.
Yaoi: To uwierz mi w końcu. Vana, proszę !!!
Vana: Ohh... No okej...

I się przytuliliśmy. Ja dopiłam kawę i poszliśmy do parku, gdy zrobiło się trochę ciemno i zimniej, to zgadnijcie, co się stało. Tak, Yaoi mnie się zapytał, czy nie jest mi zimno. Powiedziałam, że tak. A on ?? Pozbawiając się wszystkiego, dał mi swoją bluzę. Ja byłam w SZOKU. Podziękowałam mu. Zapytał się, czy już mi lepiej. Kiwnęłam głową, że tak. Poszliśmy do niego, tam się wszystko zaczęło. Zrobiliśmy sobie herbatę z cytryną i oglądaliśmy netflixa. Po 23, zrobiłam się śpiąca, aż w końcu, zasnęłam. No to Yaoi wziął koc, i mnie przykrył, a sam poszedł spać do siebie.


Koniec. Wyczekiwać na kolejną część !!!

~ Izka ( Nalu )

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Hej! Cieszymy się, że czytasz tego bloga! Przed komentowaniem przestrzegaj kilku zasad:

- Nie obrażaj nikogo w komentarzach.
- Nie poruszaj tu tematów religijnych/seksualnych itd.
- Nie reklamuj się w komentarzach.
- Masz prawo wyrazić swoje zdanie i opinię, oczywiście bez krytyki i chamstwa.

Każdy wulgarny komentarz zostanie natychmiastowo usunięty.