piątek, 11 października 2019

🍬 ,,Jak na jednym rozumie, tam na drugim...'' +13 🍬 cz.2

Halloween Loop GIF by 29thfloor

Dzień dobry !

Tak, wiem zaniedbałam bloga przez te jebaną naukę....

Przepraszam....

Dzisiaj napiszę długo wyczekiwaną 2 część..

Będzie się działo. :D



Także nie przedłużam !







,,Jak na jednym rozumie, tam na drugim...'' cz.2







Minęło 2 tygodnie od tej dramatycznej sytuacji.... Byłam roztrzęsiona... Chciałam już wziąć telefon i napisać do Juliet...



Juliet to moja trzecia przyjaciółka, jedna z najbliższych oraz znanych... Ma 13,5 lat, jest niską dziewczyną, ma rude włosy.



Ale... Weszła matka i zabrała mi telefon, mówiąc, że mam szlaban do wtedy, kiedy zacznie się halloween. Tak, pewnie myślicie, że uciekłam z domu, ale się nie udało, matka mnie przyłapała i groziła mi, że jak nie wrócę, to mi potnie żyły...

Ale nagle zapukał do drzwi Querts.. Ja zalana łzami poszłam otworzyć...

I zaczęliśmy rozmawiać.



Querts: Hej.

Vana: Hej...

Querts: Co jest... ?! Mała... ??



Ja takie w myślach: ,,WTF ?! Powiedział do mnie mała ?!''

Następnie się zamyśliłam...

Querts się martwił i dotknął moje ramię...

Następnie powiedział...



Querts: ... Pogadajmy w innym pokoju...

Vana: Okej...



I poszliśmy do mojego pokoju... On zaczął mnie tak dotykać....

I mówił:



Querts: Lepszego chłopaka nie znajdziesz ode mnie. Wróćmy do siebie....

Vana: *powiedziałam z płaczem* Jezu... Serio ?!

Querts: Tak... To co ?? Wrócisz do mnie ?! :'c

Vana: Tak !!!!!!



Querts zaczął mnie całować.... A ja... Byłam szczęśliwa, że odzyskałam prawdziwą miłość.. Powiedziałam mu tak:



Vana: Obiecuję, że... już nigdy z Tobą nie zerwę....

Querts: Ja też...



Położyłam się na Querts i zaczęliśmy do siebie szeptać....

Querts nie wytrzymał, że zaczął mnie całować jeszcze bardziej....

I zaczęłam się w niego wtulać po prostu.. W jego bluzę... W niego całego...

I tak spędziłam z nim cudowną noc. :))



Następnego dnia, Querts obudził mnie przytulasem... XDD

A ja tylko mu dałam buzi...



I zaczęliśmy rozmawiać:



Querts: Cześć moje skarbie, jak się spało ??

Vana: Hejoo, dobrze. :))

Querts: Tej nocy nigdy nie zapomnę...

Vana: Ja też...

Querts: Dlaczego nie odpisywałaś ??

Vana: Mama dała mi szlaban na telefon....

Querts: Co za szmata....

Vana: Będziemy się już dogadywać....

Querts: Tak będziemy..



Następnie się rozpłakałam.... Ale Querts był przy mnie i mnie przytulił, a następnie powiedział:



Querts: Princess, don't cry... :'c



Nie wiedziałam o co chodzi, ale w końcu skumałam, że to znaczyło ,,księżniczko, nie płacz..''



Vana: Co ja bym bez Ciebie zrobiła....

Querts: A co ja bym... bez Ciebie ?!

Vana: Kocham Cię...

Querts: Ja Ciebie też..



Po chwilii, weszła moja stara, znowu się upiła do cholery !

Ja krzyknęłam i wtuliłam się w Querts. Ale on wstał i jej przywalił....

Następnie ją zabrali do psychiatry, a ja byłam w końcu szczęśliwa.

Mimo, że byłam tylko jedynaczką... Miałam dopiero 17,5 lat... A Querts 18,5...

Dlatego zamieszkałam u niego.. Koszmar się skończył...

A Wy myślicie, że to koniec tej historii ?!

O nie nie... :))

W następnej części dowiecie się, co stało się dalej !





Okyy... To na tyle !

Mam nadzieję, że się spodobało !

Dziękuję za przeczytanie posta !!!!





Do zobaczenia ! :))


3 komentarze:

Hej! Cieszymy się, że czytasz tego bloga! Przed komentowaniem przestrzegaj kilku zasad:

- Nie obrażaj nikogo w komentarzach.
- Nie poruszaj tu tematów religijnych/seksualnych itd.
- Nie reklamuj się w komentarzach.
- Masz prawo wyrazić swoje zdanie i opinię, oczywiście bez krytyki i chamstwa.

Każdy wulgarny komentarz zostanie natychmiastowo usunięty.