Boże ten GIF mi Querts przypomina... XD
Hej kochani !!!
W końcu kurwa, w końcu !!!!!
W końcu mogę się z wami zobaczyć !!!!!!!!!
Kurwaaaaaaaaaa puść to na podwórkachhhh !!!!!!!!
Dobra nie ważne.
Dzisiaj kolejna część opowiadania. Ha myśleliście, że ja sobie odpuszczę pisanie na blogu i opowiadania przez ten zjebany żart ?! Nie, nie kochani. Nie tym razem. :"D
Okej zapraszam do czytania !
,,Jak na jednym rozumie, tam na drugim...'' cz.4
Wstałam dzisiaj bardzo wcześnie, bo gdzieś o 6:45. Od razu się ogarnęłam, coś przekąsiłam i od razu poszłam do szkoły. Querts nie chciał być dziś w szkole. Poszłam sama, unikałam go ! Chciałam przerwy !!!!! Ale w szkole spotkałam Olivię i Julię.
I mówię do dziewczyn:
Vana: Hejoo !!
Julia: Cześć kochana !
Olivia: Hejjj
Vana: Co tam u Was ?!
Olivia: Wszystko w porządku, a tam ??
Vana: Nie najlepiej... Źle się czuję przy Querts...
Julia: Znam Cię jednak od niedawna, ale wiem dużo.
Vana: Julia... Szkoda gadać, co się dzieje..
Olivia: A mi nie powiesz ?!
Vana: A mam Ci mówić ?!
Olivia: Jak chcesz...
Vana: On się ostatnio do mnie tak dobierał, to bolało !!! :"c
Olivia: Vana... Vana... Vana... Spokojnie !!!!!
Julia: Że co ku*wa !?!
Vana: Co ja mam robić....
I nagle przyszedł nowy chłopak do szkoły, który mi się bardzo spodobał, miał na oko jakieś 18 lat.
Także podbiegłam do niego i się przywitałam:
Vana: Hejjj !!!
Yaoi: Hej....
Vana: Jestem Vanessa, a Ty...??
Yaoi: Jestem Yaoi, mam 18 lat... A Ty ile ??
Vana: 17,5, za 4 miesiące kończę 18.
Yaoi: To super ! :D Ejj... Bo jest problem...
Vana: Noo... mów mów...
Yaoi: Kurwa... Nie wiem jak to powiedzieć... Nie mam nikogo w tym mieście z przyjaciół i....
Vana: Może chciałbyś się zaprzyjaźnić ??
Yaoi: Pewnie. :D A spotkamy się dzisiaj po szkole ??
Vana: Jasne, oczywiście..
Yaoi: Dasz rade o 16 ??
Vana: Tak. :)
Yaoi: Okii, to do później, lub do przerwy, paa !
Vana: Papa !!!
Yaoi bardzo mi się spodobał, wyglądał lepiej niż Querts, był przystojniejszy niż ten dupek Querts !!!!!!
Ja już nie kochałam Querts... Zaczęłam myśleć o tym nowym chłopaku...
A co działo się u Yaoi ?! Tak SAMO, spodobałam mu się !!!! Ale on ma szczęście, bo on singiel.
A ja ?! Postanowiłam się wyprowadzić od Querts i przeprowadzić się do Olivii.
Więc, od razu po szkole, wzięłam walizy, miałam szczęście, że Querts wyszedł. Spakowałam wszystko, zostawiłam go bez śladu...
I przyszłam do Olivii, która mnie chętnie przyjęła.. I miałam wreszcie święty spokój.
Potem poszłam na dwór z Yaoi. I tam mu powiedziałam wszystko o sobie, a on o sobie.
Potem zaczęliśmy się śmiać i wgl.
Zamiast spędzania koszmarnego dnia z Querts, to spędziłam świetne popołudnie z Yaoi !
Nie było mi żal i wgl.
Powiedziałam Yaoi wprost...
Vana: Yaoi....
Yaoi: Słucham Cię...
Vana: Bo ja się w Tobie zakochałam, kurwa....
Yaoi: Ja też w Tobie..
Vana: Ale ja mam kurwa chlopaka !!!!! Muszę z nim zerwać.
Yaoi: Spokojnie.. Załatwić to ??
Vana: Fajnie by było... Ja muszę iść pa... :"c
Yaoi: Paa.. :'c
I się przytuliliśmy...
Poszłam do domu Olivii, bo się tam przeprowadziłam.
A tu koszmar... Przyszedł Querts !
I krzyczę do niego:
Vana: Ty debilu jebany, jak mogłeś kurwa, zrywam z Tobą, poznałam lepszego chłopaka !!!!!!!!
Querts: Why ??
Vana: Kurwa spierdalaj, zejdź mi z oczu !
Querts: Dobra wypierdalaj !!!!!
I ostatecznie z nim zerwałam. :)) Pisałam sobie spokojnie z Yaoi. Pisaliśmy do siebie serduszka, i zostaliśmy parą.
I tak zakończył się dzień. :)
Okej, to na tyle, przepraszam, że to takie krótkie, ale no sami widzicie....
Jutro będzie dłuższa, i normalniejsza notka z opowiastki. :D
A ja się cieszę, że kurwa już nie będę musiała myśleć o tym jebanym Querts i Vanie...
Teraz wkracza Yaoi, a już wiecie, o co tu chodzi haha.
Bayoo !! ♥
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Hej! Cieszymy się, że czytasz tego bloga! Przed komentowaniem przestrzegaj kilku zasad:
- Nie obrażaj nikogo w komentarzach.
- Nie poruszaj tu tematów religijnych/seksualnych itd.
- Nie reklamuj się w komentarzach.
- Masz prawo wyrazić swoje zdanie i opinię, oczywiście bez krytyki i chamstwa.
Każdy wulgarny komentarz zostanie natychmiastowo usunięty.